„Zielone przystanki we Wrocławiu zdewastowane przez 'chytrą babę'”

Wrocławskie przystanki MPK, które miały być nowoczesne, piękne i przede wszystkim zielone, padły ofiarą wandalizmu. Zielone przystanki na Przedmieściu Oławskim, ozdobione bluszczami, tawułami, berberysami oraz trzcinnikami, miały cieszyć oko mieszkańców. Niestety, jedna z mieszkanek postanowiła potraktować je jak własny ogródek.

Wczesnym rankiem, tuż przed godziną 5, patrol straży miejskiej przyłapał kobietę na gorącym uczynku. Przyjechała na rowerze, ubrana w odblaskową kamizelkę, co mogło sugerować, że jest pracownikiem zieleni miejskiej. Jednak strażnicy nie dali się zwieść. Kobieta wyrywała rośliny z przystankowej rabatki, a obok miała przygotowane do zabrania 12 sadzonek wykopanych z innych pobliskich rabat.

— Kiedy na miejsce dotarł patrol, kobieta wyrywała właśnie rośliny z grządki przy przystanku. Obok miała przygotowane do zabrania 12 sztuk sadzonek wykopanych z pobliskich innych rabat. W związku z możliwością popełnienia przestępstwa na miejsce wezwano policję, która przejęła czynności w sprawie — relacjonują wrocławscy funkcjonariusze.

Mieszkańcy Wrocławia są oburzeni tym incydentem. W mediach społecznościowych wyrażają swoje niezadowolenie i niezrozumienie dla takiego zachowania. Wiele osób porównuje tę sytuację do znanej z internetu „chytrej baby z Radomia”, która podczas miejskiej Wigilii chciwie zgarniała butelki z napojem. Wrocławska złodziejka szybko zyskała przydomek „chytrej baby z Wrocławia”.