13-letnia dziewczynka rodzi dziecko na szkolnej wycieczce w Zatorze

W Zatorze, w województwie małopolskim, doszło do niezwykłego i szokującego zdarzenia. Podczas szkolnej wycieczki, 13-letnia uczennica niespodziewanie urodziła dziecko. Wydarzenie miało miejsce w środę, 15 maja, w jednym z ośrodków przy ulicy Oświęcimskiej, gdzie szkoła wynajęła drewniane domki dla uczniów.

Nikt nie był świadomy ciąży dziewczynki. Wieczorem z łazienki jednego z domków dobiegły krzyki, które zaniepokoiły nauczycieli i uczniów. Po wejściu do środka okazało się, że 13-latka właśnie urodziła chłopczyka. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe z Wadowic, które przybyło na miejsce na sygnale.

Znana psycholog dr Aleksandra Piotrowska skomentowała sytuację, podkreślając, że zawiodła edukacja seksualna. „Dziecko urodziło dziecko. Czy dzieciństwo 13-latki już się skończyło w tym momencie?” – pyta retorycznie Piotrowska. Psycholog zaznacza, że młoda matka będzie potrzebować ogromnego wsparcia ze strony rodziny i szkoły, aby poradzić sobie z nową rolą.

Piotrowska zwraca uwagę na brak odpowiedniej edukacji seksualnej w Polsce. „To, co dziś jest straszne, to ta fala hejtu, z jaką spotyka się właściwie każdy człowiek, niezależnie od wieku. Hejt zastąpił edukację” – mówi psycholog. Podkreśla również, że edukacja seksualna powinna zaczynać się przed okresem dojrzewania, aby młodzi ludzie byli świadomi konsekwencji swoich działań.

Dziewczynka była w ciąży przez dziewięć miesięcy, a noworodek ważył 3200 gramów i był donoszony. Piotrowska zauważa, że nawet starsze kobiety potrafią wyprzeć fakt ciąży, więc nie jest zaskoczeniem, że 13-latka mogła nie być świadoma swojego stanu.

Szkoła, do której uczęszcza dziewczynka, stoi przed trudnym zadaniem zapewnienia jej wsparcia i umożliwienia kontynuacji nauki. „Powinna dalej chodzić do szkoły, ale myślę, że będzie jej trudno tam uczęszczać, ze względu na falę hejtu” – mówi Piotrowska.

Ojciec dziecka również jest niepełnoletni, co dodatkowo komplikuje sytuację. Psycholog podkreśla, że bez wsparcia dorosłych młodzi rodzice nie mają szansy stworzyć stabilnej rodziny.

Rodzina dziewczynki była pod opieką Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR), jednak nie mieli założonej Niebieskiej Karty. Sąsiedzi twierdzą, że rodzice obojga nieletnich raczej nie interesowali się nimi zbytnio. Sąd będzie musiał zdecydować o przyszłości noworodka i jego opiece.

Dr Aleksandra Piotrowska jest pracownikiem naukowym wydziału pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego i Wyższej Szkoły Pedagogicznej ZNP w Warszawie. Współpracuje również jako społeczny doradca z Rzecznikiem Praw Dziecka i Komitetem Ochrony Praw Dziecka.