„Kiedy więzy rodzinne krępują zbyt mocno: Jak żyć z nadopiekuńczą teściową”
Matka mojego męża zawsze była stałą obecnością w naszym życiu, ale po narodzinach naszej córki jej ingerencja osiągnęła nowy poziom. Poznaliśmy się na lokalnym wydarzeniu, gdzie on pracował jako wolontariusz razem z mamą. Miał wtedy 32 lata, a ja podziwiałam jego oddanie rodzinie, nie spodziewając się, jak bardzo nasze życia się splecą.