Jak zdradziliśmy mamę, choć chciała dla nas najlepiej – historia z warszawskiego blokowiska
Zaczęło się od krzyku i trzasku drzwi – wtedy pierwszy raz zobaczyłam łzy w oczach mamy. Po rozwodzie musiała udźwignąć wszystko sama, a my, dzieci, nie zawsze rozumieliśmy jej wybory. Dziś pytam siebie: czy można kochać i jednocześnie ranić najbliższych?