Bukiet pod Drzwiami: Jak Jeden Gest Rozbił Moje Małżeństwo
Wszystko zaczęło się od bukietu róż i czekoladek zostawionych pod moimi drzwiami przez nowego sąsiada, pana Wojtka. Ten drobny gest wywołał lawinę podejrzeń, zazdrości i nieporozumień w moim małżeństwie z Piotrem. Opowiadam Wam, jak niewinne kwiaty stały się początkiem końca mojego dotychczasowego życia.