Moja rodzina czeka, aż umrę, żeby przejąć moje mieszkanie. Czy to jeszcze dom, czy już pole bitwy?
Od lat czuję, że moja rodzina patrzy na mnie nie jak na człowieka, ale jak na przeszkodę do zdobycia mieszkania. Każda rozmowa zamienia się w kłótnię, a ja coraz częściej pytam siebie, czy to jeszcze dom, czy już pole bitwy. Moja historia to opowieść o samotności, zdradzie i walce o godność.