Niewidzialne napięcia: Kiedy rodzinne wizyty stają się polem bitwy
W samym środku macierzyństwa zmagam się z nieustanną ingerencją mojej teściowej, która burzy delikatną równowagę naszej rodziny. Próbuję znaleźć granicę między szacunkiem dla rodziny a potrzebą własnej przestrzeni. W tym wirze emocji i konfliktów zaczynam się zastanawiać: gdzie kończy się obowiązek, a zaczyna szacunek do samej siebie?