To historia o tym, jak w dniu urodzin mojej córki Zosi znalazłem się w sytuacji bez wyjścia, nie mogąc zapłacić za jej przyjęcie. Wstyd, bezradność i strach mieszały się ze sobą, aż wydarzyło się coś, co na zawsze zmieniło moje spojrzenie na ludzi. To opowieść o nadziei i nieoczekiwanej dobroci.
W upalne popołudnie w Warszawie moje życie wywróciło się do góry nogami. Moja żona odeszła, zostawiając mnie samego z naszymi córkami, nie wiedząc, że los szykuje dla nas coś niezwykłego. To opowieść o bólu, nadziei i niespodziewanym bogactwie, które nie zawsze przynosi szczęście.
Opowiadam o tym, jak moja żona odeszła, zostawiając mnie samego z dwiema córkami w najtrudniejszym momencie życia. Nie wiedziała, że los się odmieni i Kinga z Zosią zostaną milionerkami dzięki własnej pracy i niespodziewanej pomocy. Dziś, patrząc na ich sukces, wciąż zadaję sobie pytanie, czy warto było poświęcić rodzinę dla marzeń.
