Teść codziennie pożera nasz spokój – a ja już nie mam siły walczyć
Od miesięcy żyję w cieniu teścia, który codziennie przychodzi do naszego mieszkania i zachowuje się, jakby był u siebie. Każda rozmowa z żoną kończy się kłótnią lub milczeniem, a ja czuję się coraz bardziej obcy we własnym domu. Czy można jeszcze odzyskać rodzinny spokój, gdy wszyscy udają, że problem nie istnieje?