Mój mąż upadł na podwórku i już nigdy nie wstał taki sam: Czy miłość wystarczy, by przetrwać wszystko?
Jednego dnia mój świat rozpadł się na kawałki, gdy mój mąż doznał udaru na naszym podwórku. Od tamtej pory opiekuję się nim, choć każdego dnia walczę z bezsilnością, żalem i samotnością. Czy miłość naprawdę wystarcza, by unieść taki ciężar?