Zabrałam podarki i odeszłam na zawsze – historia Joanny z Mazur
Od dzieciństwa byłam zmuszana do poświęceń, które odebrały mi radość życia. Próbowałam odbudować więzi rodzinne, ale spotkałam się tylko z pogardą i odrzuceniem. Ostatecznie wybrałam siebie i własną rodzinę, choć serce do dziś boli mnie na wspomnienie tamtego dnia.