Synowa powiedziała, że jestem zbyt obecna w ich życiu: A ja tylko chciałam, żebyśmy byli rodziną
Moja historia to opowieść o tym, jak łatwo można przekroczyć cienką granicę między troską a nadopiekuńczością. Chciałam być wsparciem dla syna i synowej, ale nie zauważyłam, kiedy stałam się dla nich ciężarem. Teraz zadaję sobie pytanie, czy można jeszcze naprawić rodzinne relacje, gdy raz się je nadszarpnie.