Kradzież na kiermaszu i siła wspólnoty: Historia rodzeństwa z Poznania
Jestem Aleksandra, mam trzynaście lat i razem z młodszym bratem Bartkiem zorganizowaliśmy kiermasz ciast, by pomóc schronisku dla zwierząt. Nasze marzenia zostały brutalnie przerwane przez złodzieja, który ukradł nam wszystkie zebrane pieniądze. Jednak to, co wydarzyło się potem, pokazało mi, jak wielką moc ma solidarność sąsiadów i jak bardzo warto wierzyć w ludzi.