Przepracowałam życie za granicą, by kupić dzieciom domy. Teraz nie chcą mnie nawet wpuścić na noc…
Całe życie harowałam za granicą, by zapewnić dzieciom lepszy start. Kupiłam im mieszkania, a dziś nie mam gdzie się podziać. Czy naprawdę na to zasłużyłam?