Przyjęłam ją jak córkę – i pożałowałam. Historia Haliny Stanisławówny
Jestem Halina i przez lata traktowałam Ewę jak własną córkę, wierząc, że dobro zawsze wraca. Jednak pewnego dnia odkryłam sekret, który zburzył mój świat i zniszczył zaufanie w naszej rodzinie. Teraz zadaję sobie pytanie, czy można wybaczyć zdradę, która przyszła z najmniej oczekiwanej strony.